
Oto oficjalny blog Kotołaka, a jako, że nie sposób oddzielić artysty od sztuki jest to też moje osobiste miejsce. Znajdziesz tu wpisy zarówno dotyczące mojej muzyki, jak i ogólne przemyślenia. Kotołak tak samo jak ja nie jest poprawny politycznie – nie dla płatków śniegu. Nie uznaję inkluzywnej mowy oraz płci w większej ilości n iż 2. Zapoznając się ze wpisami samodzielnie bierzesz odpowiedzialność za swój stan psychiczny.
Muzyka

Moje życie kręci się wokół muzyki czego efektem jest mój solowy projekt progresywno – metalowy z elementami fusion i muzyki eksperymentalnej. Kotołak to odzwierciedlenie mojego odczuwania i postrzegania świata. Każdy kawałek i album ma powiązane ze sobą emocje oraz historie i to jest miejsce aby je opowiedzieć.
W podkategorii Kotołak znajdziesz wszelkie wpisy o projekcie – historie, komentarze dotyczące muzyki, proces powstawania nowych rzeczy. Tutaj zawsze będziesz na bieżąco z pracami muzycznymi w Kotołaku.
Tutaj również chcę się wypowiadać na inne tematy około muzyczne, w tym zawierać swoje opinie na temat szeroko pojętego heavy metalu i nie tylko.
Autysta przeciwko światu

Ta kategoria zawiera wpisy dotyczące mojego autystycznego spojrzenia na świat i krytyki zarówno systemu pomocy i zdrowotnego, jak i społeczności „neuroróżnorodnej” i autystów samych w sobie.
Zdaję sobie sprawę, że żyje w świecie stworzonym przez ludzi neuotypowych dla ludzi neurotypowych. Chciałabym mieć też w nim miejsce bez toczenia wojny ze wszystkimi i wszystkim. Nie należę do tych co wszczynają wojny… pragnę zbudować most aby każdemu było w naszym społeczeństwie dobrze. Nie należę do „typowych samorzeczników”. Poruszam też tematy pomijane oraz wypowiadam „niedopuszczalne” (bo odmienne) opinie na ten temat.
Poprzez autyzm miałam problem z tożsamością płciową przez spory okres mojego życia. Dlatego uważam, że nie istnieje dla autystów większe zagrożenie niż ideologia gender i „leczenie” tego typu urojeń tranzycją. Lwia część osób cofających proces tranzycji to oszukani przez psychiatrów i trans aktywistów autyści.
Chcę, aby poprzez podzielenie się moimi doświadczeniami problem był bardziej widoczny, a zjawisko bardziej zrozumiałe.
Niepełnosprawność
Jestem osobą niepełnosprawną… celowo używam sformułowania niepełnosprawny, a nie politycznie poprawnego (i nikomu niepotrzebnego) terminu „osoba z niepełnosprawnością”. Tutaj komentuje wszelkie tematy związane z niepełnosprawnością od niedziałającego systemu, po rzeczywistą dyskryminację i działania (dobre i szkodliwe) wszelakich organizacji.
Go woke, get broke!

Poprawność polityczna jest dla mnie pojęciem obcym i zupełnie zbędnym w świecie… żeby nie było – mówi to były „płatek śniegu”. Jako była lewaczka bojuję dzisiaj z idiotycznymi lewicowymi ideologiami, prześcigającymi się w idiotyzmach. Olałabym temat gdyby usilnie nie wciskali mi się do życia mówiąc jak mam żyć, jeść, mówić i obwiniać mnie, wstrętną białaskę za całe zło tego świata. A ja nie pozostaję dłużna.
Osobiste
Tu jest przestrzeń na odrobinę prywaty.

Ostatnie wpisy
- Co u mnie słychać?
- Skąd ta cisza?
- Kupuję nowe zabawki
- Muzyk czy aktywista?
- Praca nad studiem i nowymi kawałkami
-
Co u mnie słychać?
Wierzcie mi lub nie ale parę razy zbierałam się do napisania tu czegoś. Jak zasiadałam za klawiaturą i pustka w głowie. Po pewnym czasie stwierdziłam, że jak już mam siedzieć z pustką w głowie to zdecydowanie wolę siedzieć nad muzyką. I wtedy ta pustka przemijała… Read More …
-
Skąd ta cisza?
„Dlaczego Lenka milczysz?” pytacie. No dobra, zupełnie nikt nie pyta. To jest jeden z powodów dlaczego nie prowadzę zbytniej aktywności internetowej – nie sądzę aby ktokolwiek, z wyjątkiem mnie, obchodził Kotołak. Nie żebym nad tym płakała. Kotołak ma być radością przede wszystkim dla mnie. Wyrosłam Read More …
-
Kupuję nowe zabawki
Czas powoli ruszać z pracami do przodu. Tak, wiem, że mówię to już od dłuższego czasu, ale na postępy bardzo mocno mają wpływ pieniądze. No co za kurwa mać niespodzianka. Kompozycyjnie wszystko idzie do przodu, choć mam teraz pewne wyzwania w życiu prywatnym, które bardzo Read More …
-
Muzyk czy aktywista?
W wolnym czasie obserwuję Internety. Zawartość, którą konsumuję jest dosyć specyficzna – skupia się głównie na zagadnieniach z teori muzyki, gry na instrumentach, produkcji muzycznej oraz tzw. branży muzycznej. Czasem obserwuję profilę swoich (dawnych?) znajomych internetowych również walczących o dodatkowąparę oczu skierowaną na ich działaność. Read More …
-
Praca nad studiem i nowymi kawałkami
Praca ostatnio wre, aż nie mam czasu zajrzeć na Internety. Słuchajcie, drugi kawałek z „Co ty wiesz o samotności” jest prawie gotowy. Została mi tylko harmonizacja drugiej solówki. Jednocześnie pracuję nad albumem „Wiwat aktywizm” jednak mu daje chwilowo mniej uwagi. Taki kaprys. Przywiozłam gary i Read More …
-
Praca – studio i muzyka
Trochę czasu minęło od ostatniego razu kiedy tu zaglądałam. Wydarzyło się trochę w moim prywatnym życiu. W życiu publicznym wrzawa wokół Igrzysk… i to niestety nie w tym dobrym znaczeniu. Jak to się dzieje, że ja – wyrodna menda nienawidzącą woke nic nie krzyczy w Read More …
